 Wysłany: Sob 23:17, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
| ja walę! ile tego jeszcze?! | |
| Wysłany: Nie 20:39, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
jak wzruszająco... |
|
| Wysłany: Wto 19:07, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
Aż się popłakałam.... 
Ale dziękuję (dziękujemy) za uznanie. Choć wiemy, że czasem nie jest tak jak być powinno, to i tak się staramy! |
|
| Wysłany: Wto 15:26, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
| witam Skrzacie |
|
| Wysłany: Wto 15:24, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
| Kochane Kobiety Burzy!
/będzie sentymentalnie /
Musicie wiedzieć, że jestem z Was naprawdę dumna : ) Z Was jako harcerek. Z Was jako kobiet. Z Was jako zastępu. W budowanie Wa-sna-win włozyłyście ogrom pracy, wysiłku, energii - opłaciło się Stworzyłyście wspólnymi siłami naprawdę niesamowitą grupę związaną naprawdę silną więzią.
Wielkie to szczęście dla druzynowej mieć w drużynie tak wspaniałe Dziewczęta : ) Pozdrawiam serdecznie, niech Wasza przyjaźń kwitnie dalej : ) $. |
|
| Wysłany: Wto 13:55, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
| Dziama musze ci powiedzieć ze sie wzruszyłam. Ale taka jest prawde że WSW bedziemy nawet po tym jak się oficjalnie rozpadnie. Nas poprostu nic juz nie rozdzieli:) | |
| Wysłany: Pon 22:40, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
Chcesz więcej? 
http://free.of.pl/w/wa-sna-win/ aż łezka się kręci w oku |
|
| Wysłany: Pon 22:39, 01 Maj 2006 Temat postu: WA-SNA-WIN probably the best host in the world!!! |
|
Dlaczego WA-SNA-WIN? Długo zastanawiałyśmy się nad tym, jaką nazwę nadać naszemu zastępowi. Chciałyśmy by była ona doskonała. Najodpowiedniejsza wydała nam się „Kobieta Burzy” (w języku lakockim WA-SNA-WIN), ze względu na naszą niewątpliwą predyspozycję do wytrwałości, piękna, wielkiej mocy itd. W pamięci pozostało nam wiele wspólnych, wspaniałych chwil razem. Każda z nas, jak dziś pamięta noc na pomoście przy świetle naszego ognia. Mocno zaciskałyśmy wtedy wokół niego wspólny krąg, a wiatr rozdzierał nam kartkę z tekstem piosenki, którą i tak dobrze znałyśmy. Niezatarte pozostaną wspólne, szczere rozmowy, śmiech aż do bólu brzucha i nieukrywane łzy. Niby to niewiele, a jednak łączy nas kawałek naszego życia i to jeden ze wspanialszych. Czasem trudno łączyć wszystkie obowiązki. Ale bardzo chętnie spotykamy się przynajmniej raz w tygodniu. Choćby nawet nasz zastęp miał się kiedyś rozpaść, to zapamiętamy go na zawsze, jako świetną, zgraną paczkę, z wieloma zwariowanymi pomysłami. W całej naszej historii najpiękniejsza jest – PRZYJAŹŃ, która nas łączy i pozostanie niezmienna w naszych sercach na wieki...  |
|